Strony

8.06.2010

O DOMACH W TUFIE KUTYCH


Nie wiadomo dokładnie kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że miękkie kapadockie skały są doskonałym materiałem na dom, świątynię lub stajnię. Wiadomo natomiast, że swoje siedziby wykuwali w nich tutejsi chrześcijanie, wcześniej Rzymianie, a przed nimi Hetyci, choć prawdopodobnie to również nie oni wpadli na ten pomysł jako pierwsi. W rezultacie niemal każda nadająca się do zamieszkania skała poryta jest teraz siatką okien, drzwi, korytarzy i schodów. Niektóre z nich, mimo że dawno opuszczone, przy niewielkim wkładzie własnym, jeszcze dziś mogłyby uchodzić za niezłej klasy kilkupiętrowe apartamenty. Inne są apartamentami sensu stricte, gdyż wciąż mieszkają w nich ludzie. W Kapadocji nie są bowiem rzadkością skały z wprawionymi drzwiami i oknami, z latarniami, antenami telewizyjnymi oraz ławką i ogródkiem. A gdy powiększa się rodzina, wystarczy tylko wykuć sobie dodatkowy pokój. Tanio, szybko, funkcjonalnie.


Nawet stajnie nie zmieniły się tutaj za bardzo.

Poza pomieszczeniami codziennego użytku, w wielu dolinach, zupełnie niespodziewanie natknąć się można na stare kościoły. Niekiedy najbardziej niepozornie wyglądająca jaskinia kryć może w swoim wnętrzu  świetnie zachowaną trzynawową bazylikę z kolumnami, kopułą i grobowcami w przedsionku. Wszystko to wykute w litej skale!


Najbardziej nieprawdopodobne są jednak całe skalne miasta, wyglądające jak olbrzymie termitiery, które zapewniały swoim mieszkańcom wszystko, czego po mieście można się spodziewać. Znajdowały się w nich hale do publicznych spotkań, magazyny towarów wszelakich, kuchnie, świątynie, hotele dla kupców i stajnie dla karawan, a nawet wytwórnie wina. Największe z nich, otwarte dla zwiedzających to Kaymaklı i Derinkuyu, dochodzące do 15 pięter i, jak się ostatnio okazało, połączone ze sobą prawie 10 kilometrowym tunelem! 

My odwiedziliśmy Kaymaklı, gdzie zeszliśmy osiem pięter pod ziemię i zaręczamy, że system wentylacyjny do dziś działa bez zarzutu (a nie ma tam żadnej klimatyzacji).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz